piątek, 22 listopada 2013

Recenzja

Jak już wiecie, lub może też raczej nie wiecie Paula jest tymczasowo w programie Got To Dance i występuje dzisiaj w finale ;). Jej grupa to Rachu Ciachu i otrzymali dziką kartę od rmf maxxx. Zachęcam Was wszystkich do glosowania :))

Dziś, 20:00, Polsat :)


A teraz przejdźmy już do tematu. Mam dzisiaj dla Was recenzję kremu do mycia twarzy firmy Synergen.

 Firma: Synergen (Niemcy) 
Cena: Najtańszy krem do mycia twarzy z Rossmanna bo kosztował 7,99zł.
Działanie: Jako, że mój stary żel się skończył a nie widziałam zbyt ogromnych rezultatów po nim to chciałam spróbować czegoś nowego. Spojrzałyśmy z Paulą na tył butelki i było tam mnóstwo zalet: 
- działa przeciwbakteryjnie
- zawiera kwas salicylowy
- zapobiega powstawaniu pryszczy
- zapobiega powstawaniu wągrów
Do tego dopisali jeszcze "Krem do mycia skóry delikatnie usuwa obumarłe fragmenty naskórka i zbędny tłuszcz. Skóra zostaje uwolniona od brudu i zanieczyszczeń. Twoja skóra jest głęboko wypielęgnowana a jej struktura poprawia się".
Skomentuję to troszkę później ;).
Pierwsze wrażenie: Butelka 150ml, więc całkiem wydajna, krem dobrze się wyciska, przy wąchaniu w sklepie był bezzapachowy.
Moja zdanie: Według mnie ten krem jest po prostu beznadziejny. Wiem, że ryzykowałam biorąc krem z niezaufanej firmy i za taką cenę, ale lista zalet była tak długa, że chciałam spróbować. I mam za swoje. Z tej listy nie sprawdziło się nic. (Chociaż stosowała go tylko może półtorej tygodnia). W dodatku moja skóra wygląda teraz o wiele, wiele gorzej bo dostałam uczulenia na któryś ze składników i kiedy dziś rano spuchła mi trochę twarz i była prawie cała czerwona myślałam, że nie uda mi się tego zakryć. Prawie spóźniłam się na autobus. Do tego dodam jeszcze, że pomimo tego, że krem w sklepie nie śmierdział to gdy pierwszy raz wylałam go na ręce cuchnął strasznie. Do tego nie miał ani trochę konsystencji kremu tylko wyglądał jak niebieska woda z małą ilością kremu. Nie był on w ogóle gęsty.
Skrócona opinia: Nie polecam go nikomu i żałuję tych 8zł wydanych na niego.


Jeśli na kimś się on sprawdził to proszę pisać.


 ***

Jutro wybieram się z koleżanką do kina na Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia, więc czekajcie na kolejną recenzję. A nawet 2 bo napiszę tez o filmie Mój Biegun. Dodam też, że jestem ogromną fanką Igrzysk Śmierci i czekam już baaaardzo długo na ten film. I tak jestem już przekonana, że książka okaże się lepsza tak jak w przypadku pierwszej części ;)
A Wy lubicie Igrzyska Śmierci? Byliście na premierze? Macie zamiar iść?

 ***

Pozdrawiam, Julka ♥

7 komentarzy:

  1. a miałam go kupować...
    dzięki za recenzję!

    poklikasz mi w baner sheinside
    u mnie po prawej stronie na blogu?
    dla ciebie to tylko kilka sekund
    a dla mnie jest bardzo ważne!

    burgundychocolate.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja dzisiaj go widziałam w tym rossmanie, powinni go wyrzucić a nie xd i tez jutro idę na igrzyska jej ^^
    kocham twój adres bloga mamy podobny c;
    ♥zaobserwowałam a jeśli spodoba ci się mój blog to również go zaobserwuj ale nic na siłę♥
    http://milky-wey.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałąm go w sklepie , ale nie kupowałam

    Obserwuję i liczę na rewanż

    http://Fidanzataa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałyście nominowane do LBA
    więcej tu http://awaterheart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam go kiedyś.
    + Nie wiem co to za ksiązka ale zakreślacze z pepco >3
    http://l0veebestfriends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak Ci się on sprawdził?
      Pytanie odnosi się do zakreślaczy i kremu ;)

      Usuń
  6. mam zamiar wybrać się do kina na film :)
    czy mogłabym liczyć na wspólną obserwację? :)
    http://fibjii.blogspot.com/

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Nie zgadzamy się na obserwacja=obserwacja.
Nie tolerujemy: "super blog, zapraszam do mnie" itp.

Zostaw link do swojego bloga w komentarzu, na pewno zajrzymy ♥